poniedziałek, 6 lutego 2012

Czas Honoru - Jarosław Sokół

"Czas Honoru" - Jarosław Sokół

 Kiedy tę pozycję zobaczyłam będąc w Empiku pierwsze o czym pomyślałam to to, że muszę tę książkę mieć. Autentycznie i poważnie. Oczy mi się zaświeciły i w chwilę później wszystkie inne pozycje przestały mieć znaczenie. Później okazało się, że cena nieco przewyższa moje ówczesne fundusze, ale w końcu i tak książkę zamówiłam, dostałam w swoje łapska i przeczytałam jednym tchem. I nie chodziło o to, że okładka mi się spodobała, ale głównie o to, że namiętnie oglądam serial pod tym samym tytułem. Po za tym dawno nie czytałam książek o wojennej tematyce, a  przecież bardzo je lubię.
Ale co do samej książki... co tu dużo mówić, polecam. Polecam osobą, które chcą przeczytać coś sensownego, poważnego i wartościowego. Polecam zarówno osobą znającym serial, jaki i tym nie oglądającym. 
Książka opowiada historię czterech młodych mężczyzn, w których życie wtargnęła woja i która to wojna połączyła ich losy. Michał, Janek, Władek i Bronek mają przeróżne charaktery, wywodzą się z różnych warstw społecznych, mają swoje marzenia, pragnienia, lęki. Każdy z nich kogoś kocha i każdy musiał kogoś i coś poświęcić. Ich historia rozpoczyna się w dniu wybuchu wojny. Autor ukazuje ich tułaczkę przez świat w poszukiwaniu Wojska Polskiego, z którym każdy z nich mógłby ruszyć na Niemców. W końcu udaje im sie dotrzeć do Anglii, gdzie przechodzą specjalistyczne szkolenie i zostają "odesłani" do okupowanej Warszawy, gdzie jako Cichociemni rozpoczynają walkę z Niemcami...
Czas honoru jest książką... chyba o wszystkim. O wojnie, o walce, o okrucieństwie niemieckiego okupanta i o waleczności ludzi, którzy niczego tak nie pragnęli jak wolności. Jest to historia o zdradzie, o honorze, miłości i nienawiści. Autor w prostych słowach oddaje charakter ówczesnej Warszawy. Bohaterowie są prawdziwi i realistyczni, co sprawia, że książkę czyta się szybko i z wypiekami na twarzy. Nie ma w niej zbędnych wątków. Przeciwnie, książka wydaje mi się za krótka. W książce zostały rozbudowane pewne wątki, poznajemy kilku nowych bohaterów, a niektóre z sytuacji zostały zmienione, co sprawia, że książka nie jest tylko wierną kopią serialu. I tu wkracza wyższość słowa pisanego nad taśmą filmową. Żaden, nawet najlepszy aktor nie odda uczuć i emocji bohaterów niż autor tworzący ich w swojej głowie i przelewający swoje myśli na papier...
Ale nie byłabym sobą, gdybym nie miała pewnego "ale". Co najważniejsze, książka zbyt szybko się kończy. Niby w dobrym momencie, ale jednak człowiek chce czytać więcej i więcej. Miał tylko nadzieję, że pan J. Sokół zdecyduje się na kontynuowanie opowieści. Ja osobiście już  nie mogę się doczekać. 


I mały dodatek do lektury akurat tej konkretnej pozycji. 


Warszawo Walcz


Polecam i do usłyszenia
Bee

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz